PEACE PROJECT: BEYOND BORDERS - IRAQ 2015/16
Uwaga! Po kolejnym wyjezdzie do Bagdadu podjeliśmy decyzję o wstrzymaniu przygotowań do eventu w Iraku. Sytuacja dzisiaj jest tam bardzo niestabilna, co w naszym przekonaniu uniemożliwia bezpieczny pobyt pilotów.
Międzynarodowa wyprawa do Iraku - OSTATNIE INFORMACJE - 10 IV
Witam Was bardzo serdecznie!
Przede wszystkim dziękuję Wam za cierpliwość i wyrozumiałość, oraz przepraszam za ciągły brak konkretów w sprawie wyjazdu do Iraku. Razem z Tonym Kurvers staraliśmy się przygotować wyjazd najlepiej jak to możliwe, niestety, do dziś nie mamy ostatecznych potwierdzeń. Zaprosiliśmy do uczestnictwa w tym wydarzeniu ponad 100 osób z całej Europy, pilotów motoparalotniowych, balonowych, skoczków spadochronowych, dziennikarzy - chcemy tą drogą napisać kilka wyjaśnień. 100 osób, oznacza minimum 10 rozmów telefonicznych z każdym z Was, co oznacza minimum 1000 rozmów… A organizacja wyjazdu dla 100 pilotów do miejsca w którym wygasają nasze ubezpieczenia powoduje szereg sytuacji których nie sposób przewidzieć.
W ubiegłym roku - 2014
Organizacji wyjazdu w zeszłym roku podjęli się Michał Gawlik - Snow&Dust oraz Tony Kurvers -European Balloon Company. Polską grupę koordynował Krzysztof Szewczyk - EcExtreme. Kilka dni przed eventem na wskutek nieporozumień ze stroną Iraku wycofał się główny organizator Robert Peterson. Stronę Iraku reprezentował Murtada Younis.
Na lotnisku w Kopenhadze, kiedy okazało się że główny organizator w ostatniej chwili zrezygnował z dalszej współpracy, a przede wszystkim nie ma „naszego samolotu” - prawie połowa uczestników, która przyjechała tu z różnych krajów wróciła do domu. Ostatecznie po 3 dniach chaotycznych rozmów telefonicznych i koczowania w Kopenhadze na lotnisku, do Iraku wyjechała reszta pilotów, ponad 40 osób. Niestety wylecieliśmy bez sprzętu, nasze balony i wózki paralotniowe zostały na parkingu przed lotniskiem….
Ostatecznie nasz sprzęt dotarł do Iraku 4 dni przed końcem eventu.
Rok 2015
Chcąc uniknąć problemów które napotkaliśmy w zeszłym roku, postanowiliśmy tym razem przygotować się solidniej. Po wielu dyskusjach i ustaleniach, organizacji eventu podjęła się Firma Paralotniowa FLYCAR, czyniąc Murtadę jej przedstawicielem w Iraku. Grupę pilotów balonowych, podobnie jak w zeszłym roku koordynował Tony Kurvers.
Aby przygotować event najlepiej jest to możliwe, zaprosiliśmy Murtadę do Polski, usiłując ściągnąć tu również przedstawicieli rządowych Iraku, którzy wyrazili chęć pomocy w jego organizacji. Murtada spędził z nami prawie półtora miesiąca, wspólnie pracując nad przygotowaniami do eventu. Niestety, po wielu zabiegach z naszej strony, reprezentantów rządowych nie udało się nam ugościć, Ambasada Polska w Iraku zawiesiła swoją działalność, podobne działania ze strony Szwedzkiej oraz Holenderskiej również nie odniosły efektu. W związku z tym, w lutym 2015 roku polecieliśmy do Iraku aby odbyć szereg rozmów z ministrami oraz gubernatorami Bagdadu, Babilonu, Basry – miejsc w których planowaliśmy event. Niestety, wróciliśmy do Polski bez żadnych konkretów, prawie 20 rozmów na najwyższym szczeblu nie dało żadnych efektów, minister transportu który miał być głównym organizatorem eventu nie zdecydował się na finansowe wsparcie. Ostatecznie przełożyliśmy termin wyjazdu z 10 III na drugą połowę kwietnia 2015, czekając na jakiekolwiek zapewnienia, dotyczące rezerwacji i opłacenia biletów lotniczych, transportu cargo, noclegów, wyżywiania, ubezpieczeń, ochrony oraz zwrotów choćby części poniesionych kosztów przez European Balloon Company oraz firmę Flycar.
Ostatecznie, nie uzyskując wsparcia finansowego ze strony rządu, idea pozyskania budżetu została oparta o prywatnego inwestora, który koszty naszego popytu i przelotu zwróci sobie ze sprzedaży biletów dla widzów, na jednym ze stadionów na którym będziemy latać. Na obecną chwilę, na 5 dni przed wielokrotnie przekładanym, ostatecznym terminem wylotu nie mamy żadnych potwierdzeń w formie pisemnej dotyczących transportu, cargo, miejsc w samolocie, hoteli, ochrony, finansów itp. Niestety, po mimo szeregu działań jakie podjęliśmy do tej pory, sytuacja wygląda praktycznie identycznie jak w ubiegłym roku, czego bardzo chcieliśmy uniknąć.
Z uwagi na zbliżające się lato w Iraku, a więc solidną termikę, dalsze przekładanie terminu nie wchodzi w grę. Dyskutując dalszą możliwość wyjazdu, zwłaszcza w gronie pilotów Polskich i Holenderskich, ze względu na szereg napotkanych trudności zarówno formalnych jak i finansowych, na obecny moment zdecydowaliśmy się zawiesić dalsze działania nad eventem. Jeszcze raz dziękujemy Wam za wyrozumiałość, wsparcie a zwłaszcza szczerość w naszych wspólnych rozmowach, osobiście składam podziękowania przede wszystkim dla: Tony Kurvers, Krzysiek Szewczyk, Zygzak, Wojtek Wójcik, Daniel Walkowiak oraz pozostałej ekipie dziękując za wsparcie w naszych działaniach.
Pozdrawiam Was
Tomasz Chudziński
www.FLYCAR.eu
Po organizacji różnych podniebnych działań pokojowych:
- KLUCZ WOLNOŚCI – FREE TIBET 2008
- POLSKA PONAD GRANICAMI: FREE UKRAINA Relacja z Rybnika
- IRAQ 2014 - FLYING IN BABYLON
przygotowaliśmy kolejne duże wydarzenie lotnicze - PEACE PROJECT: BEYOND BORDERS - IRAQ 2015.
Na cały projekt składają się 3 oddzielne eventy, pierwszy najbliższy z nich to 2 tygodniowa wyprawa do Iraku w marcu 2015. Kolejny to wspólna, 5 tygodniowa lotnicza wyprawa przez całą Europę. Ostatecznym celem jest pół roczna, podniebna podróż dookoła Europy w 30 różnych krajach.
TERMIN WYPRAWY DO IRAKU
12 III – 23 III 2015 termin został przełożony na 13.IV - 30.IV.2015
Prawdopodobnie spotkamy się wszyscy dzień wcześniej we Frankfurcie, w ustalonym wcześniej miejscu.
MIEJSCE
Mezopotamia, Południowy Irak
Miracle in the Marshes of Iraq
Iraq, the Cradle Of Civilization
Nasz pobyt skupi się na południowej części Iraku, w mitycznej Mezopotamii, gdzie będziemy mogli odwiedzić niektóre z najbardziej znanych i atrakcyjnych miejsc na świecie, dotykając historii sięgającej prawie 5000 lat przed naszą erą. Planujemy wspólnie loty nad antycznym Babilonem, nad terenami uznawanymi za biblijny ogród Eden, nad niezwykłymi rozlewiskami i bagnami niedaleko Basry, w której będziemy mieszkać.
Prawie wszystkie media w podobnym tonie prognozują dziś postępujący konflikt cywilizacji. Trudno jednoznacznie określić, komu ten konflikt jest na rękę, jednak nie sposób nie zauważyć, że wszystko to dzieje się w zgodzie z prastarym hasłem – gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta.
Ideą naszego projektu jest pokazanie, że można pokojowo przełamać każdy konflikt, znajdując szereg wspólnych wartości, które są dla wielu ludzi dużo ważniejsze, niż kulturowe czy historyczne antagonizmy.
Po raz kolejny, zdecydowaliśmy się zebrać grupę pilotów, tym razem z całego świata, którzy w tym trudnym i wyraźnie napiętym momencie, ponad podziałami kulturowymi, niezależnie od odmiennych przekonań politycznych, filozoficznych czy religijnych, zdecydowali się wyruszyć do Iraku, by tam wspólnie latać nad kolebką cywilizacji, w mitycznym miejscu, gdzie według wielu podań i wierzeń przebywali nasi wspólni przodkowie - Adam i Ewa. Ludzie, którym Bóg pomieszał języki w Babilonie, znów wracają w to miejsce, by mówić jednym, wspólnym głosem.
Piloci, których zaprosiliśmy do udziału w tym wydarzeniu, to ludzie o niezwykłych charakterach, świadomi wagi tego wydarzenia, których łączy jedna wielka, wspólna potrzeba - ogromna potrzeba wolności. Wierzymy, że integracja naszego środowiska – pilotów balonowych, pilotów motoparalotnipwych, skoczków spadochronowych może być zaczątkiem niezwykłego procesu wielu pozytywnych zmian.
Celem eventu jest przełamanie antagonizmów między cywilizacyjnych, przełamanie pompowanego przez media jednoznacznie negatywnego obrazu Iraku, kojarzonego prawie wyłącznie z terroryzmem i konfliktami zbrojnymi. Chcemy pokazać prawdziwy, naturalny Irak, z jego niezwykłą historią i kulturą, nie tylko ten kojarzony z krwią i przemocą. Chcemy pokazać, że ludziom pochodzących z odmiennych kultur, o odmiennych poglądach i przekonaniach, wcale nie jest tak trudna znaleźć wspólne wartości i wspólne cele. I że ponad wszystko, nam wszystkim niezwykle cenna jest wolność.
Ekspedycja BEYOND BORDERS - IRAQ 2015 - to ponad 100 pilotów balonowych i motoparalotniowych z całego świata, o odmiennych przekonaniach, wierzeniach i poglądach. latających razem nad Babilonem i Ogrodem Eden
Wyprawa będzie miała silna oprawę medialną. Miedzy innymi towarzyszyć będzie nam ekipa filmowców z Szwecji produkująca prawie 2 godzinny film z wyprawy dla BBC Word.
ORGANIZATOR
Organizacją wyprawy po stronie Europejskiej zajmuje się firma FLYCAR.
Organizatorem po stronie Irackiej jest Rząd Iraku a gospodarzem naszego pobytu w Mezopotamii będzie Irackie Ministerstwo Transportu oraz Gubernator Basry.
Naszym przedstawicielem w Iraku jest Murtada Younis, pracownik rządowy, a jednocześnie przedstawiciel FLYCAR na kraje Arabskie. Murtada kilkanaście lat spędził w Anglii, po powrocie do Iraku postanowił odmienić wizerunek swojego kraju w mediach. To niezwykle trudne zadanie, po nawiązaniu bliższej znajomości postanowiliśmy mu w tym pomóc. W zeszłym roku Murtada spędził z nami prawie dwa miesiące w Polsce, gdzie wspólnie przygotowywaliśmy plan tegorocznych działań. W tym samym czasie opanował też w naszej szkole sztukę latania na motoparalotni.
BEZPIECZEŃSTWO
Podobnie jak Irak nie jest najbezpieczniejszym miejscem na świecie, tak i samo latanie nie jest najbezpieczniejszym zajęciem pod słońcem.
Dobrze znane jest nam wrażenie, że w Iraku na każdym kroku czają się terroryści zamierzający wysadzić każdego, kto nie ma brody i turbanu na głowie. Lataliśmy tam w zeszłym roku, lądując zarówno w dzikim jak i zaludnionym terenie, daleko od naszych startowisk, bez asysty wojska w naszych trajkach czy balonach. Po wylądowaniu setki przyjaznych ludzi starało się nam zawsze pomóc, i po mimo poczucia zagrożenia, przywiezionego głównie Europy, nikomu z nas nic się nie stało. Było nas ok. 50 osób z różnych miejsc na świecie, nade wszystko ceniących sobie wolność i swobodę latania. Wymykaliśmy się po cichu „na miasto”, zobaczyć, dotknąć, posmakować – zdarzało się, że wracaliśmy obładowani siatkami z jedzeniem, za które nikt nie chciał wziąć od nas pieniędzy, wdzięczny, dumny, że może nas ugościć.
Oczywistym jest, że w Iraku występuje zjawisko terroryzmu, lecz trudno powiedzieć jednoznacznie, kto za nim stoi i kto je nakręca. Irak jednak to nie to samo, co terroryzm, Irak ma takie same problemy ze zjawiskiem terroryzmu jak Europa.
Zapewne tak długo jak w Iraku będzie ropa, tak długo ten kraj będzie narażony na próby jej zawłaszczenia. Próby zarówno oficjalne, zbrojne jak i nieoficjalne, z ukrycia, pod pretekstem konfliktów religijnych, antagonizmów kulturowych, pompowanego terroryzmu czy szeregu innych manipulacji. Przekleństwem tego kraju stało się jego bogactwo. A jeszcze trafniej – ludzie, którzy chcą mieć je wyłącznie dla siebie.
Na pytanie czy w Iraku jest bezpiecznie można odpowiedzieć – podobnie jak na Ukrainie. Są tam całkiem spore, bezpieczne miejsca, gdzie nie odczuwa się żadnego napięcia, jak i miejsca zaognione, gdzie napięcie wisi w powietrzu. Nasze starty odbywały się na strzeżonym przez wojsko terenie, lecz lecieliśmy i lądowaliśmy już tam gdzie chcieliśmy, lub tam gdzie wiał wiatr. Kiedy wyjeżdżaliśmy zwiedzać stare zabytki pradawnych kultur, czy po prostu przemieszczaliśmy się z miejsca na miejsce, prawie zawsze towarzyszyła nam asysta regularnego wojska lub tajnych służb bezpieczeństwa, nigdy jednak nie odczuwaliśmy bezpośredniego zagrożenia od napotykanych na ulicach ludzi.
Lataliśmy w legendarnej Mezopotamii, w Babilonie, który jest uważany za kolebkę cywilizacji. Wszystko na to wskazuje, że poza śmigłowcami bojowymi, byliśmy pierwsi, którzy mogli sfilmować i obejrzeć te niezwykłe miejsca z powietrza. Tym razem, poza Babilonem będziemy latać nad magiczną krainą, która uznawana jest za biblijny raj, miejsce, w którym żyli Adam i Ewa.
GWARANCJE
Dla wielu osób uczestniczących w lotach nad Babilonem w zeszłym roku była to przygoda życia. To zupełnie inny kawałek świata, inna mentalność, a więc szereg innych wrażeń i emocji. Jednocześnie generuje to szereg komplikacji, niedomówień, niejasności. W zeszłym roku, spędziliśmy 3 dni w Kopenhadze na lotnisku, nie mogąc wylecieć do Bagdadu. W międzyczasie połowa ekipy zawróciła do domu. Co gorsze, wylecieliśmy z Danii do Iraku bez naszego ekwipunku; balony, wózki, paralotnie zostały na lotnisku. Dopiero 7 dni później, po wysłaniu iracko-polskiej delegacji z Bagdadu do Kopenhagi /w środku naszej wyprawy/, udało się przywieść z Europy nasz ekwipunek. Powrót był łatwiejszy, ale straciliśmy cały dzień i noc usiłując odebrać nasz sprzęt z lotniska, za który o mało co nie musieliśmy zapłacić cła. W obie strony lecieliśmy bez regularnych biletów…
Wyjazdy do egzotycznych krajów generują trudności, latanie w nich generuje jeszcze większe trudności, ale nie oznacza, że nie jest to niemożliwe. Czy było warto? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam, co ma znaczenie i co warto zrobić w swoim życiu. Ile musielibyśmy wydać by samodzielnie przetransportować tam swój ekwipunek lotniczy, załatwić zgody na loty, robienie zdjęć i czy w ogóle bylibyśmy samodzielnie w stanie zrobić coś takiego – nie wiem.
Tym razem, pracując nad projektem już prawie rok, chcemy wyeliminować wszystko to, co wcześniej stanęło nam na przeszkodzie, jednak należy pamiętać, że lecimy do Iraku. Nie możemy dać żadnych gwarancji, że wszystko pójdzie jak z płatka, jednak staramy się przygotować wszystko tak, aby ta wyprawa była zarówno bezpieczna jak i niezwykle ekscytująca. Już sam samolot zapełniony wyłącznie pilotami z całego świata, ceniącymi sobie nade wszystko wolność i latanie gwarantuje niezwykłą przygodę.
OPŁATY
Udział w wyprawie - poza zwrotem kosztów organizacyjnych - jest praktycznie bezpłatny! Prowadzimy końcowe rozmowy, aby wszelkie koszty takie jak bilety lotnicze, transport sprzętu, hotele, wyżywienie, wynajem samochodów, paliwo i gaz do latania, podróże w Iraku, transport naszego sprzętu w Iraku, opieka wojska i służb, przewodnicy, zgody i zezwolenia na loty, oraz szereg dodatkowych i niewidocznych spraw w całości pokrył Rząd Iraku.
Jedynymi kosztami, które zostają po naszej, Europejskiej stronie jest dotarcie na lotnisko we Frankfurcie oraz zwrot kosztów organizacyjnych /opłata za organizację Wiz, dokumentów przewozowych oraz innych spraw organizacyjnych/ w wysokości 280 dolarów od osoby. To praktycznie cały nasz koszt!!! Możliwe, że uda się zorganizować dla nas ubezpieczenie zbiorowe, rozmawiamy też na temat ubezpieczenia ze strony agencji w Iraku, jednak zakładamy, że każdy takie ubezpieczenie powinien posiadać niezależnie od tego, co uda nam się zorganizować. Nie przewidujemy innych kosztów, w zeszłym roku poza promem i dodatkowym noclegiem w Kopenhadze nie mieliśmy innych obciążeń finansowych, jednak proszę miejcie na uwadze, że jest to ekspedycja do Iraku.
Wpłata tej kwoty oraz przesłanie dokumentów /Formalności/ gwarantuje udział w wyprawie i rozpoczęcie procedur formalno - wizowych. W wypadku rezygnacji, nie zostanie zwrócona.
W zeszłym roku startowaliśmy z Kopenhagi, /dodatkowy koszt promu/, tym razem zadecydowaliśmy, że dla wszystkich pilotów najbardziej wygodnym, centralnie położonym miejscem w Europie będzie Frankfurt. Ostateczne decyzje zostaną potwierdzone po końcowych rozmowach z przedstawicielami rządu w Iraku, z których powinienem wrócić najpóźniej do 10 lutego.
ZOBOWIĄZANIA
Wszyscy biorący w wyprawie piloci zobowiązują się do udostępnienia organizatorom materiałów filmowych i fotograficznych z wyprawy, podczepienia do skrzydeł paralotni i balonów flag Iraku i banerów o pokojowej tematyce, piloci tandemowi zobowiązują się do przewożenia pasażerów, piloci balonowi do zabrania pasażerów i skoczków spadochronowych, skoczkowie tandemowi do skakania w tandemie. Będą to nasze formy gratyfikacji za udział w wyprawie. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Więcej szczegółów w zakładce Regulamin
FORMALNOŚCI
Uczestnikiem wyprawy staje się osoba która wysłała na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. poniższy komplet dokumentów. Termin wysyłania dokumentów 10. II. 2015. Później będą trudności z organizacją wizy.
1. Krótka informacja:
• Imię / Nazwisko
• Data urodzenia
• Numer paszportu
• Kraj
• Adres
• Telefon
• E-mail
• Kwalifikacje / pilota balonu /skoczka / PPG / PPGG, / tandem / Instruktor /
• Rodzaj sprzętu / wymiar i waga balonu / kosza / wymiary i waga PPG/PPGG /
2. Kopia dowodu osobistego
3. Kopia paszportu
4. Kopia licencji
5. Kopia ubezpieczenia
6. Dowód uiszczenia wpłaty kosztów formalności - $ 130 na konto
7. Podpisane Oświadczenie i Regulamin
8. Kompletna lista / specyfikacja / oraz zdjęcia sprzętu, zabieranego do Iraku, / bardzo przydatne na lotnisku /
REGULAMIN / OŚWIADCZENIE
Więcej informacji niebawem
KONTAKT
TOMASZ CHUDZIŃSKI - FLYCAR POLAND
TEL 00 48 603 119 216
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. skype: FlycarTom
MURTADA YOUNIS - FLYCAR IRAQ
TEL 00 96 47 704 306 169
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Komentarze (9170)